Książka
Sport w świecie islamu
Wydawca: Smak Słowa
Cena: 39.90 zł
37.11 zł brutto
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 37.11 zł
Koszty dostawy:
- Odbiór osobisty w wybranej poniżej księgarni stacjonarnej 0.00 zł brutto
- Paczkomaty InPost 10.00 zł brutto
- Kurier DPD 15.00 zł brutto
- Poczta Polska 18.00 zł brutto
Dostępność:
Opis produktu
Świat islamu i sport? Dla przeciętnego polskiego odbiorcy, nawet tego, który cokolwiek czyta, to jakaś niedorzeczność. Muzułmanie co najwyżej zajmują się sportowo terroryzmem. Taki obraz serwują nam w pierwszym rzędzie politycy, a za nimi zaraz dziennikarze z Bożej łaski.
Wśród całej gamy skojarzeń, jakie przywołuje współczesny świat islamu, nie ma z pewnością sportu. Co więcej, wydaje się, że spośród wszystkich religii to właśnie islam jest najmniej przychylny uprawianiu sportu przez swoich wyznawców. Dowodów widzimy aż nadto – ograniczenia związane z ubiorem kobiet, post w miesiącu Ramadan, który może negatywnie przekładać się na sportowe osiągnięcia, czy wreszcie – w zakresie twardych danych – stosunkowo skromna liczba medali olimpijskich zdobywanych przez reprezentantów państw muzułmańskich.
To wszystko nie oznacza jednak, że muzułmanom sport jest obcy i że nie można łączyć islamu i sportu. Wręcz przeciwnie, wystarczy przyjrzeć się miejscu, w którym narodził się islam. Surowe warunki geograficzne Półwyspu Arabskiego zachęcały wręcz pierwszych muzułmanów do aktywności fizycznej – osoba, która nie była wystarczająco silna i sprawna fizycznie mogła nie przeżyć bez wsparcia innych. Podobnie mobilizująco działał system plemienny, który poprzez rywalizację między plemionami, a nierzadko i otwartą walkę, sprzyjał rozwijaniu kunsztu różnych stylów walki.
O tym, że piłka nożna dziś jest w świecie arabskim popularna, wiemy wszyscy. Ale że rozpala emocje polityczne jak w Ameryce Łacińskiej, nie mieliśmy pojęcia. Tymczasem tak – co jasno wynika z opowieści Marianny Chlebowskiej o politycznych funkcjach piłki nożnej w Egipcie i Jordanii oraz z prezentacji futbolu syryjskiego przez Magdalenę Rozenek.
Z recenzji prof. Janusza Daneckiego
Wśród całej gamy skojarzeń, jakie przywołuje współczesny świat islamu, nie ma z pewnością sportu. Co więcej, wydaje się, że spośród wszystkich religii to właśnie islam jest najmniej przychylny uprawianiu sportu przez swoich wyznawców. Dowodów widzimy aż nadto – ograniczenia związane z ubiorem kobiet, post w miesiącu Ramadan, który może negatywnie przekładać się na sportowe osiągnięcia, czy wreszcie – w zakresie twardych danych – stosunkowo skromna liczba medali olimpijskich zdobywanych przez reprezentantów państw muzułmańskich.
To wszystko nie oznacza jednak, że muzułmanom sport jest obcy i że nie można łączyć islamu i sportu. Wręcz przeciwnie, wystarczy przyjrzeć się miejscu, w którym narodził się islam. Surowe warunki geograficzne Półwyspu Arabskiego zachęcały wręcz pierwszych muzułmanów do aktywności fizycznej – osoba, która nie była wystarczająco silna i sprawna fizycznie mogła nie przeżyć bez wsparcia innych. Podobnie mobilizująco działał system plemienny, który poprzez rywalizację między plemionami, a nierzadko i otwartą walkę, sprzyjał rozwijaniu kunsztu różnych stylów walki.
O tym, że piłka nożna dziś jest w świecie arabskim popularna, wiemy wszyscy. Ale że rozpala emocje polityczne jak w Ameryce Łacińskiej, nie mieliśmy pojęcia. Tymczasem tak – co jasno wynika z opowieści Marianny Chlebowskiej o politycznych funkcjach piłki nożnej w Egipcie i Jordanii oraz z prezentacji futbolu syryjskiego przez Magdalenę Rozenek.
Z recenzji prof. Janusza Daneckiego
- Podtytuł
- Religia - rozrywka - polityka
- Język
- polski
- Wydawnictwo
- Smak Słowa
- ISBN
- 9788364846809
- Rok wydania
- 2016
- Wydanie
- 1
- Liczba stron
- 320
- Oprawa
- Miękka
- Format
- 16.4x23.5cm
- Ciężar
- 0.31 kg
- Typ publikacji
- Książka
Opinie, recenzje, testy:
Ten produkt nie ma jeszcze opinii
Twoja opinia
Zapytaj o produkt